Tuż nad polem,gdzieś na niebie
skowroneczek śpiewa w parze,
słucham i podziwiam ciebie-
koncert z braćmi mi się marzy.
Skowroneczków wdzięczne pary
przylatują wczesną wiosną,
małe ptaszki pełne czaru
dzwonią a nam serca rosną.
Długo szuka moje oko,
ucho czyste dżwięki słyszy,
ptaszek zawisł gdzieś wysoko:
śpiewa wbrew regułom ciszy!
Dusza śpiewa,serca rosną,
bucha radość,pryska nuda
gdy słyszymy koncert wiosną-
skowroneczek czyni cuda.
Radość w sercu się przelewa,
do śpiewania rwą się usta,
ze skowronkiem chcę zaspiewać
bo mam osobliwe gusta.
Flora budzi się zdziwiona
i przeciera śpiące oczy,
wnet rozkłada swe ramiona
bo już słyszy śpiew uroczy.
Jakby dziecko faunę cieszy
gdy śpiewają małe ptaszki,
więc spragniona rażno bieży
gdzie czekają ją igraszki.
Ta piosenka jest dla ciebie
i dla twojej pani w parze
gdy jesteście blisko siebie-
ofiaruję ją wam w darze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz