Za moim oknem jest nisza
do której przylega pokój,
za szybą panuje cisza-
w pokoju także jest spokój.
Ten pokój to moje lokum,
bokówka jak kiedyś mawiali
bowiem znajduje się z boku-
ten układ dla mnie się chwali.
Nie znaczy że na przyczepkę
w domu przecież tak dużym
zajmuję małą izdebkę
z której mnie można wykurzyć!
Ja sam to miejsce wybrałem
zajmując ten śliczny pokój,
dziś czuję że rację miałem
bo jest mi potrzebny spokój.
Mój pokój jest mi azylem
gdy w domu głośno się robi,
w godziny zmieniam tu chwile-
czas nową ścieżkę mi żłobi.
Układam słowa wybrane
bo tak mi serce dyktuje,
ciągle radosny nad ranem
wciąż świat nasz słowem maluję.
Dzisiaj za oknem jest słota
ale w mym sercu jest słońce
ulane chyba ze złota
by było zawsze gorące!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz