Dziś między ziemią a niebem
króluje pustka ogromna,
tracę w niej samego siebie,
czy byłem już tu? nie pomnę!
Zniknę wnet cały w przestrzeni,
nic po mnie już nie zostanie,
niczego też nie odmienię
jeśli tak zechcesz mój Panie?
Za Twoją wolą się stanie,
że zło na dobro odmienisz,
powiedz tylko słowo Panie,
uratuj nasze sumienia.
Ty między niebem a ziemią
od wieków jesteś z nami,
a jak się życie tu zmienia
decydujemy już sami.
Chociaż mamy wolną wolę
z zapałem świat psujemy
a potem z otwartym czołem
Tobie naprawiać każemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz