Mam lampę taką też
w moim domu,czy wiesz,
całkiem taką samą,
czy słyszysz mnie mamo?
Karnisz też jest taki,
z blachy,byle jaki,
stary ale jary
i ma mocne bary!
Ta tlenowa rura
często się rozczula,
kiedy na mnie patrzy
jak mi dają zastrzyk.
Butla z tlenem
tak często się pieni,
gdy ją nadużywam
to pot po niej spływa.
Czasem jest bardzo zła,
wysysam ją do dna:
złości się i pluje
a w boku mnie kuje.
Łóżko jest podobne,
tylko mniej niedobre,
lecz skrzypi tak samo,
czy słyszysz mnie mamo?
Chodzą też fartuchy
a w nich grube brzuchy
już o każdej porze-
"dziś jest żle doktorze!"
Bóg tu jest taki sam
jakiego w domu mam,
w sali i na krzyżu
ulany ze spiżu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz