Piękna wiosna już w pełni
a ja nie czuję jej tchnienia,
co mogło by mi się spełnić
niczego dziś już nie zmienia.
Emocje wszystkie uśpione
zasnęły gdzieś w głębi duszy
tak jakby razem zmówione
umarły na łonie głuszy.
Zgryzota czerpie swe moce
z mojego serca i ciała
a dni zamienia na noce
wręcz bez oporu bez mała.
Na świecie życie się budzi
po odpoczynku zimowym,
moje pragnienia coś studzi
gdzieś w głębi mojej głowy.
Wkrótce tu przyjdzie już lato
i świat już całkiem odmieni,
radość okrasi je za to
czym serce może je zmienić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz