Gdy ma się dobrze ku wiośnie
i kwartał drugi nastaje
ta co w ogrodzie mym rośnie
dla zmysłów naszych jest rajem.
Rozkwita kwiatów tysiącem
na zgrabnym,cichym drzewie
tam gdzie odkryło ją słońce
i miejscach o których nie wie.
Pięknem swych kwiatów nas kusi
kiedy już rano się budzi,
choć robić tego nie musi
bo żywe piękno nie nudzi.
W południe wszystkich kaptuje
gdy białe muszle rozwiera,
krasą niewoli czaruje,
serią zapachu wciąż strzela!
Aby pokazać czar cały
kiedy był póżny wieczór,
liście sprzedała jak spały-
zazdrosne gwiazdy ją śledzą.
Tu anioł jakiś się wtrącił
i magii drzewku użyczył
a prosty układ zamącił
jakby tu szukał słodyczy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz