Zima kończy panowanie
i oddaje władzę wiośnie,
która wkrótce tu nastanie
by powitać ją radośnie.
Od dziś noce będą krótkie
a dni przyjmą nowe treści,
wiosna przegna nasze smutki
i serduszka nam popieści.
Popękały twarde lody
i na grzbietach ciemnych fal
odpłynęły z nurtem wody
w egoizmu siną dal!
Pierwsze pąki na gałęzi
anonsują moc przyrody,
która zrywa się z uwięzi
by rozpocząć czas swobody!
Śnieżyca kwitnie w lesie
a wawrzynek wilczełyko,
ku górze już hyżo pnie się
sam na oślep i na dziko.
Jarząbki,słonki i kszyki
mają swój okres godowy,
rodzą się dzikie króliki
i zające w parowach.
Przy żródełkach i przy rowach
rozgościł się podbiał złoty,
żółto zakwita na nowo
bo to czas jego powrotu.
Na torfowiskach zniewala
nas wełnianka pochwowata
i oczom się cieszyć pozwala
gdy lancą zdobi pół świata.
Bocian dziś na gnieżdzie stanie,
małe lerki tuż nad polem
wnet obwieszczą zwiastowanie
rychłych spełnień naszej doli!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz