Świat jest bardzo duży
a ja jak okruszek,
mam różowy brzuszek
i miodowy puszek.
Jestem małą myszką
i mam dwóch braciszków,
kochaną mamusię,
dobrego tatusia.
Mama pieści dzieci
a tata jak krecik
kiedy rano wstanie
buduje mieszkanie.
Wciąż powiększa norę
i mówi z humorem:
"słuchajcie uważnie-
dom jest bardzo ważny,
to podstawa życia
czy istota tycia
czy też bardzo duża!"
Przy tym tak się wzrusza,
że wąsami rusza
i kręci ogonem
przed nami z fasonem.
Mama się rozczula,
do taty przytula,
a gdy się przytuli
to się potem kuli
bo brzuszek ją boli
i jest całkiem spory.
Mamę boli brzuszek
a tata się wzrusza,
znów powiększa norę
i mówi z humorem:
"muszę robić prędzej
bo będzie nas więcej!"
Wkrótce będę duża,
w piękny świat wyruszę;
w drzwi domu zapukam
i męża poszukam
gdzieś za szafy rogiem.
O norce pod progiem
moim nowym domu
nie powiem nikomu.
Kiedy rok przeleci
wtedy moje dzieci
azyl swój naruszą
i w świat też wyruszą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz