Cel określa moją drogę,
myśl nadaje jej kierunek,
gdy do mety dojść nie mogę
instaluję takielunek.
Prawda,sidło,ostre szydło,
plaster,kleje i marzenia,
nadwątlone fałszem skrzydło
kształtu teraz już nie zmienia.
Silnik ciągnie znów wspaniale,
serce bije jak sam młot,
więc ląduję okazale
pokonując szósty płot!
Wszystkie dni tygodnia śmiało
pomaluję na różowo.....
Słowo się zamieni w ciało
gdy ruszymy wszyscy głową!..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz