bo chłopcy usłyszą gdzie jesteś dziewczyno,
nie śpiewaj tak cudnie śliczna skowroneczko
bo mi cię zabiorą kochana córeczko!
Nie lataj wysoko moja gołąbeczko
bo dziś grzeje mocno lipcowe słoneczko,
chmurka nie zasłoni,zefir nie pomoże:
spadniesz jako Ikar co nie daj ci Boże!
Nie lataj tak nisko nad łąką dzieweczko
bo myśliwy chodzi ze strzelbą nad rzeczką,
ustrzeli serduszko i wsadzi do klatki
byś nie mogła wrócić już do swojej matki!
Nie zobaczysz nigdy domu rodzinnego,
siostrzyczki kochanej i brata małego,
nie wrócisz też nigdy do taty swojego
bo już będziesz miała męża wyśnionego!
Nie lataj beztrosko nad dziką krainą
bo cię tam wypatrzą gdzieś nad połoniną,
jak rajskiego ptaka chwycą w gęste sieci
i zamkną w niewoli jak tysiące dzieci!
///////////////////////////////////////////////////////////
Janina Lewandowska
Janina Antonina Lewandowska z domu Dowbor-Muśnicka (ur. 22 kwietnia 1908 w Charkowie, zamordowana 22 kwietnia 1940 w Katyniu) – polska śpiewaczka, pilot szybowcowy i samolotowy.
Urodziła się w Charkowie w ówczesnej Rosji, w rodzinie Józefa Dowbora-Muśnickiego i Agnieszki z domu Korsońskiej. Po powrocie do Polski mieszkała z rodzicami w Batorowie. Po ukończeniu gimnazjum im. Gen. Zamoyskiej w Poznaniu studiowała w Konserwatorium Muzycznym. Próbowała zostać śpiewaczką, jednak brak zgody ojca i słaby głos nie pozwolił jej podjęcie takiej kariery. Pracowała na poczcie i dorywczo na Wystawie Krajowej.
Już w gimnazjum pod wrażeniem pokazów na Ławicy zainteresowała się szybownictwem. Była członkinią Aeroklubu Poznańskiego. Ukończyła Wyższą Szkołę Pilotażu oraz kursy we Lwowie i w Dęblinie w zakresie radiotelegrafii. Janina Lewandowska została skierowana na kurs radiotelegraficzny do Lwowa w 1937 roku, gdzie odbyła przeszkolenie na aparatach drukujących, tzw. juzach, będących wówczas na wyposażeniu wojska. Prawdopodobnie już wówczas uzyskała stopień podporucznika rezerwy.
Była pierwszą kobietą w Europie, która wykonała skok spadochronowy z wysokości 5 km. Podczas pokazów szybowcowych w Tęgoborzu koło Nowego Sącza poznała Mieczysława Lewandowskiego, instruktora szybowcowego. Pobrali się 10 czerwca 1939.
3 września 1939 w drodze z Nekli do Wrześni dołączyła do rzutu kołowego Bazy Lotniczej Nr 3, którym dowodził oficer ewidencyjny 3 Pułku Lotniczego kpt. pil. Józef Sidor. Prawdopodobnie 22 września w rejonie Husiatyna dostała się niewoli sowieckiej.
Przetrzymywana najpierw w Ostaszkowie, potem w obozie w Kozielsku. W czasie przesłuchań podobnie jak część oficerów zmieniła w zeznaniach swoje dane - podając, że urodziła się w 1914 r. oraz nieprawdziwe imię ojca Marian. Z takimi danymi figuruje na liście wywozowej nr 0401, pod pozycją 53 (akta nr 1469 ujawnione w 1991 r.). Transport wyruszył ok. 20 kwietnia 1940. Zginęła najprawdopodobniej dnia następnego lub w dzień swoich urodzin, jako jedyna kobieta wśród zabitych.
Jej zwłoki zostały odnalezione przez Niemców podczas pierwszej ekshumacji z mogił katyńskich – był przy tym obecny m.in. Józef Mackiewicz. Była jedyną wydobytą z mogił kobietą, czego Niemcy nie potrafili wytłumaczyć i – w obawie przed niespodziewanymi efektami propagandowymi – nie ujawnili tego faktu. Dwa lata później – przywieziona do Wrocławia z Katynia przez prowadzącego pierwszą ekshumację prof. Gerharda Butza z Zakładu Medycyny Sądowej niemieckiego Uniwersytetu Wrocławskiego – jej czaszka wraz z sześcioma innymi trafiła do rąk profesora Bolesława Popielskiego, który przez kilkadziesiąt lat ukrywał je przed UB i NKWD. Tuż przed śmiercią w 1997 roku zdradził tajemnicę współpracownikom. Za pomocą metod komputerowych potwierdzono, że są to szczątki ofiar katyńskich, ale zidentyfikowano tylko jedną czaszkę – Janiny Lewandowskiej. Została ona zidentyfikowana w maju 2005 metodą superprojekcji w Zakładzie Medycyny Sądowej Akademii Medycznej we Wrocławiu. Po identyfikacji 4 listopada 2005 czaszkę z honorami wojskowymi pochowano w specjalnej urnie w mogile rodziny Muśnickich na cmentarzu w Lusowie.
Minister Obrony Narodowej decyzją Nr 439/MON z dnia 5 października 2007 awansował ją pośmiertnie do stopnia porucznika. Awans został ogłoszony w dniu 9 listopada 2007, w Warszawie, w trakcie uroczystości "Katyń Pamiętamy – Uczcijmy Pamięć Bohaterów".
Postać Janiny Lewandowskiej została wykorzystana w sztuce oratorskiej przez premiera Donalda Tuska w przemówieniu wygłoszonym podczas obchodów rocznicowych 7 kwietnia 2010 w Katyniu. Była jedyną ofiarą zbrodni katyńskiej wymienioną w tym przemówieniu z nazwiska.
Rzeźba przedstawiająca Janinę Lewandowską jest jednym z elementów Narodowego Pomnika Katyńskiego w Baltimore autorstwa Andrzeja Pityńskiego.
Była pierwszą kobietą w Europie, która wykonała skok spadochronowy z wysokości 5 km. Podczas pokazów szybowcowych w Tęgoborzu koło Nowego Sącza poznała Mieczysława Lewandowskiego, instruktora szybowcowego. Pobrali się 10 czerwca 1939.
3 września 1939 w drodze z Nekli do Wrześni dołączyła do rzutu kołowego Bazy Lotniczej Nr 3, którym dowodził oficer ewidencyjny 3 Pułku Lotniczego kpt. pil. Józef Sidor. Prawdopodobnie 22 września w rejonie Husiatyna dostała się niewoli sowieckiej.
Przetrzymywana najpierw w Ostaszkowie, potem w obozie w Kozielsku. W czasie przesłuchań podobnie jak część oficerów zmieniła w zeznaniach swoje dane - podając, że urodziła się w 1914 r. oraz nieprawdziwe imię ojca Marian. Z takimi danymi figuruje na liście wywozowej nr 0401, pod pozycją 53 (akta nr 1469 ujawnione w 1991 r.). Transport wyruszył ok. 20 kwietnia 1940. Zginęła najprawdopodobniej dnia następnego lub w dzień swoich urodzin, jako jedyna kobieta wśród zabitych.
Jej zwłoki zostały odnalezione przez Niemców podczas pierwszej ekshumacji z mogił katyńskich – był przy tym obecny m.in. Józef Mackiewicz. Była jedyną wydobytą z mogił kobietą, czego Niemcy nie potrafili wytłumaczyć i – w obawie przed niespodziewanymi efektami propagandowymi – nie ujawnili tego faktu. Dwa lata później – przywieziona do Wrocławia z Katynia przez prowadzącego pierwszą ekshumację prof. Gerharda Butza z Zakładu Medycyny Sądowej niemieckiego Uniwersytetu Wrocławskiego – jej czaszka wraz z sześcioma innymi trafiła do rąk profesora Bolesława Popielskiego, który przez kilkadziesiąt lat ukrywał je przed UB i NKWD. Tuż przed śmiercią w 1997 roku zdradził tajemnicę współpracownikom. Za pomocą metod komputerowych potwierdzono, że są to szczątki ofiar katyńskich, ale zidentyfikowano tylko jedną czaszkę – Janiny Lewandowskiej. Została ona zidentyfikowana w maju 2005 metodą superprojekcji w Zakładzie Medycyny Sądowej Akademii Medycznej we Wrocławiu. Po identyfikacji 4 listopada 2005 czaszkę z honorami wojskowymi pochowano w specjalnej urnie w mogile rodziny Muśnickich na cmentarzu w Lusowie.
Minister Obrony Narodowej decyzją Nr 439/MON z dnia 5 października 2007 awansował ją pośmiertnie do stopnia porucznika. Awans został ogłoszony w dniu 9 listopada 2007, w Warszawie, w trakcie uroczystości "Katyń Pamiętamy – Uczcijmy Pamięć Bohaterów".
Postać Janiny Lewandowskiej została wykorzystana w sztuce oratorskiej przez premiera Donalda Tuska w przemówieniu wygłoszonym podczas obchodów rocznicowych 7 kwietnia 2010 w Katyniu. Była jedyną ofiarą zbrodni katyńskiej wymienioną w tym przemówieniu z nazwiska.
Rzeźba przedstawiająca Janinę Lewandowską jest jednym z elementów Narodowego Pomnika Katyńskiego w Baltimore autorstwa Andrzeja Pityńskiego.
Informacja o Janinie Lewandowskiej pochodzi z Wikipedii i jest udostępniona na licencji Creative Commons: uznanie autorstwa, na tych samych warunkach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz