Oddam ci mojego anioła stróża
ażebyś była bezpieczną w drodze
do domu,gdy w wannie się zanurzasz
i gdy z niej wychodzisz.Na podłodze
gdy ją pastujesz.Gdy jesteś przy zlewie
kiedy po obiedzie naczynia myjesz!
Czy obiad był smaczny?Może,no nie wiem?
Odpocznij sobie!Przecież ledwie żyjesz!
Nie chcesz odpocząć bo wtedy się męczysz?
Że odpoczywasz najlepiej przy pracy
Ja mam skrupuły więc czemu mnie dręczysz?
Czemu mnie denerwujesz? Co to znaczy?
Ciągle się męczysz a potem chorujesz!
Kto się wtedy tobą zaopiekuje?
Dzisiaj choroba za drogo kosztuje!
A kto nam wtedy obiad ugotuje?
Kto nasze pieski wyprowadzi zimą
na spacer gdy ty już chorujesz latem?
Pomimo że ostrzegałem,pomimo
mojej rady robisz swoje,a zatem?
"Tak ci odpowiem mój mężu najdroższy:
tak jest wciąż dobrze nam,byle nie gorzej!
Często dla innych ich los bywa sroższy!
Anioł mnie strzeże lecz mi nie pomoże!"
Odpocznij sobie,przecież ledwie żyjesz!
Dzisiaj jest niedziela,czasu dużo masz.
Że ruch jest ci potrzebny bo utyjesz?
Ja nic nie robię i przecież wszystko gra!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz