To co każda matka rodzi
żyje ile czas pozwoli
i co matka ziemia spłodzi
musi wrócić do jej roli.
Umrzeć musi co się rodzi;
jedno wcześniej,póżniej inne,
ptak co fruwa, ssak co chodzi
choć swej śmierci nie jest winne.
Gilotyna przeznaczenia
jak perpetuum mobile
pracuje wciąż bez wytchnienia
kasując życie jak bile.
Cios na lewo,cios na prawo,
raz do tyłu,raz do przodu,
tnie ze smakiem,ścina żwawo:
ścina starych,ścina młodych.
Nie ma rozumu i serca
bo brak jej piersi i głowy;
to doskonały morderca
z doświadczeniem rodowym.
Nie wykupi się bogaty
wojewoda,król czy cesarz
płacąc hurtem czy na raty
złotem,potem lub przymierzem.
Jeśli zechcesz Panie Boże
to pamiętaj o człowieku:
o nim pamięć przetrwać może
po wsze czasy i na wieki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz